O odkryciach i wynalazkach - 2

Total number of words is 1448
Total number of unique words is 767
27.2 of words are in the 2000 most common words
36.2 of words are in the 5000 most common words
40.0 of words are in the 8000 most common words
Each bar represents the percentage of words per 1000 most common words.
pod ogniskiem glina się wypaliła i stwardniała. Jeżeli wypadek podobny
trafił się kilka razy, wówczas ludzie owi mogli na niego zwrócić
uwagę i zapamiętać, że: glina wypalana w ogniu staje się twardą
jak kamień i nierozmiękcza się w wodzie. Współcześnie mogło się
trafić, że któryś z dzikich chodząc po mokréj glinie wydeptał na
niéj głębokie ślady; gdy słońce wysuszyło grunt i deszcz upadł
powtórnie, dzicy mogli zauważyć, że w owych wyżłobieniach woda
przechowuje się dłużéj niż na powierzchni. Oglądając mokrą glinę,
ludzie mogli dostrzedz, że materjał ten daje się łatwo ugniatać
w palcach i przyjmuje różne formy.
Ludzie bardziéj pomysłowi mogli zacząć wygniatać z gliny różne
zwierzątka, muszki i t. d., a między innemi, mogli wyrobić coś
nakształt żółwiéj skorupy, któremi posługiwano się wówczas. Inni,
pamiętając, że glina twardnieje na ogniu, mogli ową wydrążoną
bryłę wypalić i w ten sposób utworzyć pierwszą miskę.
Odtąd łatwiéj już było doskonalić ten nowy wynalazek; ktoś inny
mógł odkryć glinę lepszą na podobne wyroby; ktoś inny mógł
wynaleźć polewę i t. d. z tem wszystkiem jednak natura i uwaga
wskazywały tu człowiekowi drogę do wynalazku. Gdyby owi ludzie
nie uważali, że glina twardnieje na ogniu, gdyby nie uważali,
że woda dłużéj się przechowuje w dołku, gdyby ktoś między nimi
nie chciał był z gliny ulepić coś nakształt żółwiej skorupy,
nie wynalezionoby pierwszéj glinianéj miski.
To co powiedziałem, nie koniecznie mogło mieć miejsce, nie jest
jednak nieprawdopodobne, a objaśnia nam jakim mianowicie sposobem
ludzie dochodzą do rozmaitych pomysłów, oto: _pilnie uważając na
wszystko i zastanawiając się nad wszystkiem_.
Weźmy inny przykład. Wiadomo, że niekiedy na szklannych szybach
spotkać można krążki i bąbelki, przez które patrząc, widzimy
wyraźniéj przedmioty niż gołem okiem. Przypuśćmy, że jakiś uważny
człowiek zobaczywszy taki bąbelek na szybie, wyjął kawałek szkła
i pokazywał innym jako zabawkę. Mogło się trafić, że między
oglądającymi znalazł się człowiek ze wzrokiem osłabionym, który
przekonał się, że przez wspomniony bąbelek na szybie widzi lepiéj niż
gołem okiem. Przy bliższem rozpatrywaniu okazało się, że szkło z obu
stron wypukłe wzmacnia wzrok osłabiony, a tym sposobem zostały
wynalezione okulary. Szkło do okularów ludzie początkowo mogli wycinać
z szyb, z czasem jednak znaleźli się i tacy, którzy poczęli, tafle
szklane gładkie, szlifować na wypukłe soczewki i wyrabiać właściwe
okulary.
Sztuka szlifowania okularów znaną już była prawie przed 600 laty.
W paręset lat późniéj, dzieci pewnego szlifierza okularów, bawiąc
się szkłami, ustawiły jedno przed drugiem i przekonały się, że przez
dwa szkła powiększające lepiéj widać niż przez jedno. Zawiadomiły
o tem dziwnem zdarzeniu ojca, który począł wyrabiać rurki z dwoma
szkłami powiększającemi i sprzedawał je jako zabawkę. Galileusz
wielki, mędrzec wioski, dowiedziawszy się o owéj zabawce, użył jéj
w innym celu i zbudował pierwszą lunetę.
I ten przykład pokazuje nam, że uwaga niby za rękę prowadzi człowieka
do wynalazków. Z tego również przykładu mogliśmy się przekonać
o prawdzie stopniowości w rozwój i wynalazków, a nadewszystko o tem,
że ukształcenie potęguje pomysłowość człowieka. Prosty szlifierz,
z dwu szkieł powiększających zrobił zabawkę, -- Galileusz zaś, jeden
z najuczeńszych ludzi swego czasu zrobił lunetę. O ile rozum Galileusza
był wyższy od rozumu rzemieślnika, o tyle i wynalazek lunety jest
wyższy od wynalazku zabawki.
Tak tedy w drugiéj, najważniejszéj części naszego wykładu,
dowiedzieliśmy się dwu rzeczy. Najprzód tego, że odkrycia i wynalazki
nie spadają niewiadomo zkąd na ziemię, ale że są rezultatem pracy
ludzkiéj. Pobudkę do téj pracy stanowią _potrzeby_, a zaś drogę do
nowych odkryć i wynalazków wskazuje nam _uwaga_, pilne przypatrywanie
się temu co się dokoła nas dzieje. Jednakże człowiek, który chce
zrobić coś nowego, powinien nie tylko uważać: powinien on _uczyć się_
czyli dowiadywać o tem co inni ludzie zrobili, a także powinien robić
_samodzielne próby_, które zazwyczaj z początku nie udają się, ale
w końcu prowadzą do celu. Pracując nad ulepszeniami, nad wynalazkami,
ucząc się i próbując, człowiek oddaje usługi społeczeństwu, które
wtedy dopiero może zasłynąć i korzystać z wynalazków i odkryć, gdy
posiada wielu ludzi ukształconych.
W tejże saméj części dowiedzieliśmy się powtóre, że odkrycia
i wynalazki nie są dziełem ślepego trafu, ale są one zjawiskami
naturalnemi i że ulegają pewnym prawom. Praw takich poznaliśmy trzy.
_Prawo stopniowości_ na mocy którego każdy wynalazek i odkrycie
stopniowo się doskonali a które wymaga, aby wynalazca był ukształcony
_fachowo_. _Prawo zależności_, na mocy którego nowy wynalazek i
odkrycie zależy od innych dawniéj znanych i nie może być pierwéj od
nich zrobionem; i wreszcie _prawo kombinacji_, na mocy którego każdy
nowy wynalazek i odkrycie jest kombinacją innych dawniéj znanych
odkryć i wynalazków, albo też na téj kombinacji opiera się. To
ostatnie prawo wymaga, aby wynalazca był ukształcony _ogólnie_.
Trzy te prawa są niezmiernie ważne i odnoszą się nietylko do
odkryć i wynalazków, ale przenikają całą naturę. Dąb nie odrazu
staje się dębem, ale jest z początku żołędzia, potem małym
badylkiem, późniéj drzewkem a w końcu ogromnem drzewem; -- widzimy
tu więc prawo stopniowości. Ziarno posiane, nie pierwéj kieł
wypuści aż znajdzie dostateczną ilość ciepła, wody, ziemi
i powietrza; -- widzimy w tem więc prawo zależności. Żadne
wreszcie zwierzę ani roślina, ani nawet kamień, nie jest czemś
jednorodnem i pojedynczem ale składa się z rozmaitych organów;
tu więc widzimy prawo kombinacji.
Przechodzę do części trzeciéj i ostatniej.
Nie ma prawie rzemieślnika któryby kiedy nie narzekał na złe czasy
i brak roboty, choć z drugiéj strony wiemy wszyscy że nam brakuje
wyrobów krajowych. Dla czegoż więc rzemieślnicy narzekają zamiast
robić? Oto dla tego, że mnóstwo najrozmaitszych rzeczy sprowadzamy
z zagranicy. A dla czego sprowadzamy z zagranicy? dla tego, że wyroby
zagraniczne są tańsze i lepsze! Zjawisko to łatwo zrozumieć. Anglicy,
francuzi i niemcy, co rok robią jakieś odkrycia i wynalazki, co rok
wytwarzają nowe materjały i machiny. Że zaś praca machiny jest tańsza
i dokładniejsza, więc też zagraniczni fabrykanci sprzedają rzeczy
i tańsze i lepsze niż nasi rzemieślnicy, którzy nie posiadają machin.
Otóż jedynem na to lekarstwem jest nauka. Jeżeli się będziemy uczyć,
będziemy robić wynalazki, podniesiemy przemysł, który wówczas nie
tylko na miejscowe potrzeby, ale i na handel z zagranicą wystarczy.
Lecz mniejsza już o natychmiastowe odkrycia i wynalazki u nas; my
musimy się gwałtem zabrać do nauki nie tyle już dla sławy ile dla
chleba, ponieważ przy dotychczasowym stanie rzeczy, za kilkanaście lat
dzisiejsi rzemieślnicy mogą zostać bez utrzymania...
Jest to rzecz bardzo prosta. Corocznie powiększa się liczba machin,
które pomagają nam pracować, ale które do kierowania niemi potrzebują
ludzi ukształconych. Póki znano tylko wóz i konie, furman umiał dosyć,
jeżeli dobrze nasmarował wóz, związał postronki i poprowadził konie.
Dziś gdy wagony zastąpiły miejsce wozu, a lokomotywa miejsce koni,
furmana zastępuje maszynista, który już jest poniekąd mechanikiem,
a nadewszystko dobrym ślusarzem.
Toż samo dzieje się w każdym rzemiośle. Ten kto kieruje młotem
parowym, musi być o wiele ukształceńszy od tego który bije młotem
zwykłym. Maszynista na statku parowym, bezporównania musi więcéj umieć
od przewoźnika. Tokarze są w ogóle bardziéj ogładzeni od ślusarzy
umiejących tylko robić pilnikiem i dłutem i t. d.
Ile razy do nas sprowadzą nową machinę, tyle razy i ludzi trzeba przy
niéj z zagranicy sprowadzać, a to dla tego, że miejscowy
nieukształcony robotnik rady sobie z tą machiną nie da, nie może
zrozumieć jéj ruchów, nie potrafi nią pokierować, nie umie jéj
naprawić gdy się zepsuje. Przeciwnie zaś gdyby się nasi rzemieślnicy
uczyli matematyki, mechaniki, chemji, fizyki, rysunków, gdyby
czytywali wiadomości o nowych machinach, które za granicą
wynaleziono, nie tylko dawaliby sobie radę z przysłanemi zkad inąd
machinami, ale jeszcze mogliby własne wynalazki za granicę wysyłać.
Na nieszczęście jednak nie widzimy aby się na coś podobnego zanosiło
u nas. Rzemieślnicy, jak dotąd nie tylko nie starają się o poznanie
nauk ogólnych, ale poprostu nie dbają o poznanie rzemiosł. Od roku
przeszło wychodzi Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza, w któréj od czasu
do czasu notują się ważniejsze wynalazki gdzieindziéj dokonane, lecz
pismo to między stu tysiącami rzemieślników w kraju, posiada zaledwie
czterystu prenumeratorów!.. Zdaje się, że ten jeden fakt jest
najwymowniejszym dowodem naszego niedołęztwa.
Mówiłem już poprzednio, że aby robić wynalazki i aby umieć się niemi
posługiwać, należy wszelkiemi siłami uczyć się najrozmaitszych
rzeczy, bo niewiemy która się nam przydać może. Powiedziałem
również, że społeczeństwa i ludzie, którzy nie robią wynalazków lub
nie umieją z nich korzystać, prowadzą nędzny żywot i w końcu giną.
Dziś więc wśród téj powodzi coraz to nowych ulepszeń dokonywających
się w świecie, rzemieślnicy mają dwie drogi: albo wziąść się do
książki i tym sposobem przyjąć udział w ogólnym umysłowym ruchu,
który ich za lat kilkanaście doprowadzi do majątków, -- albo zostać na
miejscu i za lat kilkanaście stracić nawet to utrzymanie jakie dziś
mają. Co zaś kto sobie obierze, nie należy to już do mnie.
W końcu winienem dodać, że pracę niniejszą uważam za szkic dzieła,
w którem, obszerniéj rozwinę i uzasadnię drugą część téj
prelekcji, mającą za przedmiot _powstawanie odkryć i wynalazków,
tudzież prawa jakie rządzą niemi_.
~KONIEC.~
You have read 1 text from Polish literature.
  • Parts
  • O odkryciach i wynalazkach - 1
    Total number of words is 4092
    Total number of unique words is 1763
    18.9 of words are in the 2000 most common words
    26.4 of words are in the 5000 most common words
    31.2 of words are in the 8000 most common words
    Each bar represents the percentage of words per 1000 most common words.
  • O odkryciach i wynalazkach - 2
    Total number of words is 1448
    Total number of unique words is 767
    27.2 of words are in the 2000 most common words
    36.2 of words are in the 5000 most common words
    40.0 of words are in the 8000 most common words
    Each bar represents the percentage of words per 1000 most common words.